Harmider (ang. Bedlam)

Od czterech dni zwlekam z opuszczeniem Harmidru, trzymając się murów położonej na wzgórzu Cytadeli. Mieszkańcy wydają się tu bardziej zrównoważeni niż w niższych partiach miasta, w pobliżu portalu do Pandemonium.

Ambran Poszukiwacz

Harmider to tak naprawdę gigantyczny przytułek dla obłąkanych. Nie ma co się temu dziwić, biorąc pod uwagę to, w jaki sposób na duszach i umysłach mieszkańców odbija się bliskość Pandemonium. Miasto rozkłada się niczym wachlarz na zboczu wulkanicznego wzgórza o nazwie Maurash. Portal do Jęczącego Planu znajduje się u podstawy wzgórza – w górę zbocza ciągnie się od niego osiem ścieżek. Naturalnie, w najniżej położonej części miasta panuje największy chaos ‒ domostwa i sklepy stanowią przemieszanie wszelkich możliwych stylów architektonicznych, a ich konstrukcja nierzadko przeczy prawom fizyki. Nierówne ściany i nienaturalne kąty tworzą na każdym kroku złudzenia optyczne, przez które nienawykły do takich widoków śmiałek może się poczuć co najmniej nieswojo.

Harmider (autor: Ronamis)

Im wyżej w stronę szczytu wzgórza, tym miasto wydaje się mniej naznaczone obłędem. Drogi stają się bardziej użyteczne, budowle bardziej stabilne. Najbliżej wierzchołka, w dzielnicy zwanej Cytadelą, znajdują się domostwa zamożnych mieszkańców.Bramę do Pandemonium naprawdę trudno przeoczyć. Mieści się w wieży z czarnego obsydianu, która wysokością dorównuje samemu wzgórzu. Do wieży prowadzi sześć łukowatych wejść, z których nieustannie wieje silny, zawodzący wiatr. Portal znajduje się na samym dole, zaś wierzchołek wieży przypomina skierowaną ku górze wielką humanoidalną dłoń. Zdaniem niektórych ręka należy do dawno zapomnianego boga, który bezskutecznie próbował uciec z Pandemonium.

W przeciwieństwie do równie szalonych mieszkańców Xaosu harmiderczycy są do tego nikczemni, małostkowi i pełni nienawiści. Podobno wynika to z faktu, że nie pogodzili się ze swoim szaleństwem w równym stopniu, co tubylcy z miasta-bramy do Limbo. Do najczęściej spotykanych ras należą ludzie, gnolle i niedźwieżuki.

W Harmidrze rządy sprawuje czarodziej imieniem Tharick Posępny Cień. Jest to stary, zdziwaczały Chaosyta, któremu ewidentnie brakuje piątej klepki. Ma tendencję do bezładnego bełkotania i nagłych napadów furii, a do tego nikt (łącznie z nim samym) nie wie, co aktualnie knuje. Doszedł do władzy, tłumiąc w mieście bunt zdrowych na umyśle oczekujących, i jak dotąd nikt nie zdołał go jej pozbawić. Wśród innych wpływowych postaci w Harmidrze należy wymienić demona cienia o imieniu Hrava, któremu udało się wkraść do umysłów wielu mieszkańców. Hrava szepcze im w głowach rozmaite „porady” służące umocnieniu jego władzy.

Odwiedzając Harmider, przygotuj się na to, że po kilku dniach pobytu, kiedy już napatrzysz się na mieszkańców prowadzących dyskusje i spory z niewidzialnymi rozmówcami, sam również zaczniesz słyszeć głosy. Będą cię one nakłaniać do tego, by porzucić rozsądek, emocje, a w końcu również i poczytalność.


  • Niniejszy artykuł jest kopią materiału dostępnego w naszym projekcie interaktywnej mapy Zewnętrza.
  • Źródła:
    • A Player’s Primer to the Outlands, s. 10;
    • PCS: Sigil and Beyond;
    • Prawda o Sferach