Chris Avellone, główny projektant Planescape: Torment, po latach został oczyszczony z zarzutów
O sprawie Chrisa Avellone’a pisaliśmy dwa lata temu, przytaczając oświadczenie, w którym kontestował oskarżenia pod swoim adresem. Przypomnijmy, że po serii tweetów, w których Karissa Barrows oskarżyła go o napaść na tle seksualnym (do zdarzeń miało dojść w 2012 roku), Chris został natychmiast usunięty z projektów, nad którymi pracował i stał się persona non grata w środowisku gamedevu.
Avellone postanowił wejść na ścieżkę prawną i walczyć o swoje dobre imię. Efektem dwuletniej batalii sądowej jest finał sprawy – wspólne oświadczenie stron, w którym zaprzeczono, że Avellone dopuścił się napaści na tle seksualnym wobec Karissy Barrows i Kelly Rae Bristol.
Oświadczenie znajdziecie tutaj.
Czytamy w nim między innymi, że wszystkie oskarżenia pod adresem Chrisa zostały wycofane, a strony zawarły porozumienie, na mocy którego oskarżone muszą zwrócić środki związane z zamkniętym procesem oraz wypłacić siedmiocyfrowe odszkodowanie.
W treści oświadczenia czytamy m.in.:
„Pan Avellone nigdy nie dopuścił się wobec żadnej z nas przestępstwa na tle seksualnym. Nie wiadomo nam nic o tym, by kiedykolwiek dopuścił się przemocy seksualnej wobec jakiejkolwiek kobiety. Nie wiadomo nam nic również na temat tego, by kiedykolwiek w niewłaściwy sposób korzystał z firmowych funduszy. Nic, co wcześniej powiedziałyśmy lub napisałyśmy na temat pana Avellone’a, nie miało na celu tego zasugerować. (…) Uważamy, że zasługuje on na pełny powrót do branży i wspieramy go w tym dążeniu”.
– Karissa Barrows, Kelly Rae Bristol
W podsumowaniu powyższego oświadczenia Chris napisał:
„Doceniam to, że pani Barrows i pani Bristol chcą się angażować w rozwiązywanie problemów dotyczących społeczności graczy. Ich działania na rzecz poprawy sytuacji są godne pochwały.
Wciąż mamy do pokonania wiele bardzo realnych wyzwań, ale jestem przekonany, że działając razem, będziemy w stanie stawić im czoła.
W duchu powyższych słów proszę wszystkich o uszanowanie prywatności pani Barrows i pani Bristol oraz potraktowanie tej sytuacji jako okazji do wsłuchania się w różnorakie głosy wzywające do naprawy naszej kultury i społeczności”.