To co widzicie, to "kickstarter" - jak to pięknie zostało ujęte tutaj - kickstartera. Black Isle w zamian za dostęp do forum i specjalne odznaki prosi o dofinansowanie by reaktywować własne studio.
Pomysł BIS spotkał się z niebywałą krytyką - wszak studio, bez prezentacji czegokolwiek sensownego, bez jakichkolwiek udziałów, w końcu bez oryginalnej ekipy, która przez lata świetności prowadziła to studio do sukcesów i bez żadnych gwarancji związanych z dofinansowaniem (jak zauważyliście to nie platforma kickstartera, ale coś w deseń quasi-kickstartera na stronie Black Isle) używa swojej legendarnej marki licząc na sukces porównywalny do Wasteland czy Eternity.
Początkowo nie widziałem przeciwwskazań, wszak nie jest tak, że każą mi płacić. Ale to co Ci Panowie odstawiają pod szyldem Black Isle...
Odpowiedź BIS na negatywny PR
Nawet Brian Fargo się załamał...- Update #2 -- Why you shouldn’t donate.
Something you should think about before donating or telling your friends to donate. You might be the cause of a small number of people sitting in their cramped, dark f****** shelter depressed because they’re not sitting in their cramped, dark f****** for real because the world didn’t really end.
Got that? Some people won’t be happy you’re helping.
So, if you have no compassion for those apocaleptics who want it all to come down around our ears (but not theirs), then you probably shouldn’t put in a contribution. But if those people, sitting in their ivory dungeons, annoy the hell out of you with their barrels of water, stacks of freeze dried, and smug attitudes, then maybe you should just empty the bank account on this project. Just to spite them.
Create some apoplectic apocaleptics. (Yeah, try saying it out loud.)
PS Muszę posegregować przez święta te kategorie, bo zaśmiecam zły dział.Black Isle update 2 on FB: "maybe you should just empty the bank account on this project. Just to spite them. " Embarrassing... (twitter)