Świat gry - zmiany w zależności od naszych poczynań i postaci
: sob mar 11, 2017 2:03 pm
Twórcom należą się naprawdę duże brawa za ilość treści w grze zmiennej w zależności od kolejności w jakiej wykonujemy zadania i rozmawiamy z różnymi postaciami. Gdyby chcieć wyłapać wszystkie, to byłby to naprawdę ambitny projekt (godny Grimuaru;)
Moje najsympatyczniejsze odkrycie z drugiego przejścia - gdy porozmawia się z postacią imieniem Quijiano stojącą na wschodzie Karawanseraju już po rozpoczęciu questu "czerwone kręgi" (o zabójcy w Klifach), choć nie wykluczam, że dopiero po jego sfinalizowaniu, to wówczas można mu przydzielić przygodę, której pragnie - związaną właśnie z tym zadaniem. Przy okazji, jeśli mamy w drużynie Erritisa, dochodzi do ciekawej interakcji.
Z drugiej strony, twórcy nie zawsze tez do końca ogarnęli wprowadzenie w życiu konsekwencji decyzji gracza, zwłaszcza jeśli chodzi o wnikanie w retrospekcje (których sama idea mi się bardzo podoba). Później w grze okazuje się, że żyją postacie, które w tychże retrospekcjach zginęły. Tudzież Bericael staje po stronie Pierwszej Porzuconej, mimo że w retrospekcji próbowała ją zabić. Chyba że jest tu jakiś knif, który mi umyka - tu przypominam sobie zdziwienie Matkiny gdy zobaczyła żywego Tasza w siedzibie Memoviry...
Z małych rozczarowań - nie dostrzegłem w grze konsekwencji tego, że kogokolwiek uratujemy z zagłady Miel Avest (chodzi zwłaszcza o dwie postacie imienne)
I jeszcze ciekawostka, której nie sprawdziłem ostatecznie, czyli czy da się jakoś wykorzystać informacje które otrzymujemy od opowiadaczki sekretów w Dzielnicy Rządowej (poza tą o szpiegu Memoviry w Zakonie) - zapisałem sobie np. informację o Peliai związaną ze Stychami, co mogłoby wpłynąć na kształt zadania w Bebechach.
Pytanie - czy ktoś znalazł naszemu wyzwoleńcowi z Wykwitu pracę w służbie Memoviry, a potem z tą Memovirą podjął walkę? Faktycznie Coty nas wtedy wspiera?
Rozumiem, że z Perseią nie ma już żadnych interakcji poza krótką gadką w Dolinie? Oczywiście w wypadku gdy pomożemy jej uciec.
Postać która mnie też zainteresowała to Sylfida na południu Karawanseraju - za pierwszym przejściem udało mi się ją zidentyfikować bodajże jako jakiegoś kapłana znanego z naszej przeszłości, za drugim skojarzyłem sobie skąd się wzięły takie stworzenia jak ona. Ale dalej nie mogłem już pociągnąć wątku, komuś się udało?
Ostatnie, jakie odkryliście różnice w świecie gry w momencie gdy przekonaliśmy kultystów, że jesteśmy Panem Wcieleń (swoją drogą - pytanie czy to kłamstwo?)? Ja mogłem ich posłać do pomocy w naprawach doku, do opieki nad sierotami i do pomocy stychowi.
Moje najsympatyczniejsze odkrycie z drugiego przejścia - gdy porozmawia się z postacią imieniem Quijiano stojącą na wschodzie Karawanseraju już po rozpoczęciu questu "czerwone kręgi" (o zabójcy w Klifach), choć nie wykluczam, że dopiero po jego sfinalizowaniu, to wówczas można mu przydzielić przygodę, której pragnie - związaną właśnie z tym zadaniem. Przy okazji, jeśli mamy w drużynie Erritisa, dochodzi do ciekawej interakcji.
Z drugiej strony, twórcy nie zawsze tez do końca ogarnęli wprowadzenie w życiu konsekwencji decyzji gracza, zwłaszcza jeśli chodzi o wnikanie w retrospekcje (których sama idea mi się bardzo podoba). Później w grze okazuje się, że żyją postacie, które w tychże retrospekcjach zginęły. Tudzież Bericael staje po stronie Pierwszej Porzuconej, mimo że w retrospekcji próbowała ją zabić. Chyba że jest tu jakiś knif, który mi umyka - tu przypominam sobie zdziwienie Matkiny gdy zobaczyła żywego Tasza w siedzibie Memoviry...
Z małych rozczarowań - nie dostrzegłem w grze konsekwencji tego, że kogokolwiek uratujemy z zagłady Miel Avest (chodzi zwłaszcza o dwie postacie imienne)
I jeszcze ciekawostka, której nie sprawdziłem ostatecznie, czyli czy da się jakoś wykorzystać informacje które otrzymujemy od opowiadaczki sekretów w Dzielnicy Rządowej (poza tą o szpiegu Memoviry w Zakonie) - zapisałem sobie np. informację o Peliai związaną ze Stychami, co mogłoby wpłynąć na kształt zadania w Bebechach.
Pytanie - czy ktoś znalazł naszemu wyzwoleńcowi z Wykwitu pracę w służbie Memoviry, a potem z tą Memovirą podjął walkę? Faktycznie Coty nas wtedy wspiera?
Rozumiem, że z Perseią nie ma już żadnych interakcji poza krótką gadką w Dolinie? Oczywiście w wypadku gdy pomożemy jej uciec.
Postać która mnie też zainteresowała to Sylfida na południu Karawanseraju - za pierwszym przejściem udało mi się ją zidentyfikować bodajże jako jakiegoś kapłana znanego z naszej przeszłości, za drugim skojarzyłem sobie skąd się wzięły takie stworzenia jak ona. Ale dalej nie mogłem już pociągnąć wątku, komuś się udało?
Ostatnie, jakie odkryliście różnice w świecie gry w momencie gdy przekonaliśmy kultystów, że jesteśmy Panem Wcieleń (swoją drogą - pytanie czy to kłamstwo?)? Ja mogłem ich posłać do pomocy w naprawach doku, do opieki nad sierotami i do pomocy stychowi.