Jeden z pierwszych wyborów, jakie przyjdzie nam podjąć. Aligern i Callistege wykluczają się wzajemnie jako towarzysze; jedno z nich chce nas zabrać do Bractwa Pana Wcieleń, drugie nalega na wizytę w Zakonie Prawdy. A może po prostu chcą nas wykorzystać do własnych celów. Na czyje towarzystwo się zdecydowaliście i z jakich powodów?
Ja w tym przypadku zasugerowałam się skojarzeniami z pierwszym Tormentem i uznałam, że wątek Aligerna będzie w jakimś stopniu odwzorowaniem wątku Dak'kona (nie mogłabym przejść obojętnie wobec sformułowania 'upadły kapłan' ;]), a historia Callistege zostanie poprowadzona analogicznie do Nie-Sławy. Nie spoilerując na razie, jak oboje się rozwijają, na pierwsze przejście gry wybrałam Aligerna - bardziej pasował mi zresztą jego sposób bycia i klimat, jaki wprowadzał w drużynie. Obiektywnie Callistege jako postać wydaje się bardziej nietypowo skonstruowana (a jej odbicia to jakby wariacja na temat Pana Wcieleń i porzuconych), ale zbyt zdystansowana emocjonalnie. Może jeszcze dokładniej się wypowiem, jak już będę mieć pełny obraz jej wątku.
Aligern czy Callistege?
Moderatorzy: Moderator, Global Moderator
- black_cape
- Redakcja
- Posty: 146
- Rejestracja: czw paź 25, 2012 9:53 pm
- Lokalizacja: Shra'kt'lor
There cannot be two skies.
Też wybrałem Alligerna na pierwszy raz, ale z powodów gameplayowych - bardziej pasował mi do koncepcji drużyny z moim czarującym nano, Tybirem i Rhin. Pod drugie przejście będą trzy pozostałe postacie. Sama postać kapłana i wątki z nim związane ciekawe, ale jeszcze poczekam z ocenami.
Swoją drogą, po pierwszych x godzinach gry bez żadnej walki (oprócz tej w prologu) obudziłem się z myślą, że można by się jednak zainteresować mechaniką, bronią etc. Jak rozwijacie Alligerna? Punktów za umiejętności bojowe jak rozumiem i tak mu dać nie można, ale skoro ma więcej siły niż zręczności to chyba lepiej dawać mu ciężką broń?
Swoją drogą, po pierwszych x godzinach gry bez żadnej walki (oprócz tej w prologu) obudziłem się z myślą, że można by się jednak zainteresować mechaniką, bronią etc. Jak rozwijacie Alligerna? Punktów za umiejętności bojowe jak rozumiem i tak mu dać nie można, ale skoro ma więcej siły niż zręczności to chyba lepiej dawać mu ciężką broń?
- ArhibaldWest
- Gorejący Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz cze 09, 2013 5:47 pm
Czy będę jedyny, który za pierwszej przejściem wybrał Cal? Samą decyzję podjąłem na podstawie sondowania myśli - jestem ciekaw jak to się rozwinie. Wyglądało na to, że ona prędzej wykorzysta mnie do swoich celów. Dlatego też ją wybrałem.
- black_cape
- Redakcja
- Posty: 146
- Rejestracja: czw paź 25, 2012 9:53 pm
- Lokalizacja: Shra'kt'lor
Myślę, że przy Twoim składzie to byłoby dobre rozwiązanie, w tej sytuacji to Aligern najlepiej pasuje na 'tanka'. Plus zwiększanie u niego puli Siły będzie przydatne przy testach umiejętności przypisanych do tej cechy.Ribald pisze:Swoją drogą, po pierwszych x godzinach gry bez żadnej walki (oprócz tej w prologu) obudziłem się z myślą, że można by się jednak zainteresować mechaniką, bronią etc. Jak rozwijacie Alligerna? Punktów za umiejętności bojowe jak rozumiem i tak mu dać nie można, ale skoro ma więcej siły niż zręczności to chyba lepiej dawać mu ciężką broń?
ArhibaldWest, haha, ciekawe uzasadnienie. :p No ale dobra, ja z kolei lubię, jak Aligern sobie chodzi gdzieś obok i narzeka na swój los, więc w sumie się nie czepiam.
There cannot be two skies.
Wybrałem Callistege, wydała mi się ciekawsza, a będę celować raczej w bardziej pacyfistyczny gameplay i jej zdolności przekonywania mogą się bardziej przydać (a przynajmniej wykazała się podczas kryzysu z Qorro). Poza tym wydaje się wiedzieć sporo o świecie, często ma coś do powiedzenia i ma bardzo opiekuńcze podejście do Porzuconego.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości