Grimuar Sferowca :: Forum

Jeżeli chodzi o kulty to najbardziej ciągnie mnie do Dzieci Bezkresnej Bramy (kto by nie chciał zwiedzić "wymiaru czystego ducha"? ;)).

[quote=""Darnath""]nie mówiąc komu odpowiada glewia :>[/quote]
Ktoś tu mnie jak zwykle uważnie słuchał ;] Każdą grę przechodzę najpierw łotropodobnym tworem i w przypadku ToN na pewno nie będzie inaczej. I podobnie jak black_cape mam nadzieję na niebiesko-złoty nurt. Btw, czy tylko mi nurty się kojarzą z pięcioma kolorami z MTG?

Czerwony/niebieski nurt, najpewniej waletem. Chociaż za pierwszym przejściem większość z nas i tak skończy jako dobry bohater wykonujący wszystkie zadania jak najoptymalniej.

Chris Avellone opowiada o pracy nad czterema projektami :)

http://www.gamesindustry.biz/articles/2 ... y-schedule

Nie ma co się oszukiwać. Jeśli gra będzie taka na jaką się zapowiada to przejdę ją nie raz.
Ale do pierwszego podejścia pewnie wybiorę klasę nano z nastawieniem na technologię.
A co do nurtów, każdy wydaje się interesujący. Kim będę to wyjdzie w praniu. Może zostanę człowiek z pozoru dobrym, który będzie dążył do sprawiedliwości za wszelką cenę nie zważając na cierpienia ludzi (nurt indygo). A może światłym wojownikiem dla, którego najważniejsza jest sława (srebrny nurt). Na pewno sprawdzę wszystkie nurty, szczególnie, że te decyzje mają pozostawić odcisk na całym świecie Numenery.
Czy tylko mi się ywdaje, że ten system Nurtów i Dziedzictw jest jednym z najlepszym (jak nie najlepszym) "systemem moralności" w grach ever?

Czy tylko mi się ywdaje, że ten system Nurtów i Dziedzictw jest jednym z najlepszym (jak nie najlepszym) "systemem moralności" w grach ever?

No na pewno jest lepszy niż tradycyjne dobro-zło i ład-chaos, znacznie lepiej oddaje rzeczywiste motywacje ludzi, chociaż uważam, że i tak pewne zachowania nie dają się zaszufladkować do pięciu nurtów, i jest to dosyć ograniczające. Je bym zrezygnował w ogóle z jakichkolwiek schematów charakteru i poszedł w takim kierunku, w jakim podążył- nomen omen- wiedźmin, czyli konkretne wybory i ich konsekwencje, tylko znacznie bardziej rozbudowane i pogłębione.

W Wiedźminie to w sumie była tylko dwie strony + wymuszona szarość (neutralność), która w dwójce została ograniczona. Pod względem fabuły stała się dwuliniowa. Ale to i tak lepszy system od tych systemów w RPG'ach od Bioware.

W wiedźminie bardziej mi chodziło o wybory typu pozwolić elfim partyzantom przechwycić ładunki z zaopatrzeniem- nie pozwolić. Coś podobnego ma być chyba w Numenerze, co mnie cieszy, czytalem gdzieś fragment fabuly o insektoidach kopiacych pod miastem, co może powodować zawalenie budynków, ale te insektoidy też muszą gdzieś żyć, poza tym ich jaja są cenne wiec ludzie im je kradna, czy cos takiego, ogolnie rzecz biorac- nie ma prostego wyjścia. Nie chodzi mi raczej o wybranie frakcji, ale o pojedyncze wybory które nagle wyskakuja ci z konsekwencja parę godzin później, a które nie maja kluczowego wpływu na cała rozgrywkę. W Tormencie cały czas mieliśmy okazję pokazywać nasz charakter, ale potem nie miało to wiekszego przełożenia na grę- ot, pomogliśmy Wielojedności i wyrżnęliśmy nieumarłych, i tyle, potem nie wracamy do lokacji. Idealem są dla mnie niejednoznaczne, niewiążące fabularnie wybory, których konsekwencje dopadają nas (albo i nie) w niespodziewanym momencie, i ktore nie dają się zaszufladkować do żadnego schematu charakteru (ogolnie jestem przeciwny wszelkim schematom, szablonom i zaszufladkowywaniu. Czlowiek jest zlożoną istotą, i nie ma jednego schematu postępowania niezaleznie o sytuacji).

Co do wyborów głównych w wiedźminie - w jedynce było to całkiem dobrze zrobione, bo wszystkie trzy strony były złe, i ciężko było coś wybrać.

Te wybory są dobre tylko, żeby oprócz wyborów moralnych podczas podejmowania decyzji (w tym przypadku przytoczonym i tak mamy na rękach ludobójstwo/stychobójstwo)miało te reperkusje w przyszłości, chociażby w Labiryncie Porzuconych.

O, własnie. O to mi chodzi, powiedzmy, pomogliśmy owadkom, a za jakiś czas zawala sie chatka jakiejś tam postaci majacej dla nas ważne informacje. Fabuła powinna zaskakiwać, a według mnie najbardziej uderzają gracza własnie nagłe zwroty zwiazane z jego wcześniejszymi decyzjami, bo wydaje mu sie, ze zrobił dobrze, a tu guzik, wszystko i tak się schrzaniło. Zobaczywmy, jak będzie fabula poprowadzona w Numenerze, ja obstawiam mniej nieliniową, może bez jakichs ekstremalnych zwrótow akcji, za to ekstremalnie tajemniczą, głęboką i wciagajacą.

Tak zupełnie z innej beczki, ta gra ma być darmowa, bo na samym początku czytałem, że tak ma być a teraz porobili te progi za daną dotację i cyfrowa wersja gry jest od 25 USD, to jak to jest z ceną gry?

Nie, gra nigdy nie miała być darmowa. To normalna produkcja z tą różnicą, że jest finansowana przez graczy, a nie wydawcę. Osoby, które wsparły grę na kickstarterze (serwis do finansowania społecznościowego) na $20 lub więcej, otrzymają wersję cyfrową w dniu premiery (lub pudełkową, w zależności od dotacji). Pozostali gracze będą musieli ją nabyć w sklepie (np gog.com)

Nie wiem gdzie tak czytałeś, ale na pewno taka informacja nie pojawiła się u nas

Toby się zgadzało tzn nie 20$tylko 25$ z tego co widzę.

Można zamówić przez PayPal wersję cyfrową za 25$ i pudełkową za 65$

Wiem właśnie czekam na przelew może jutro dojdzie  na PP

[quote="jasniak"]
Toby się zgadzało tzn nie 20$tylko 25$ z tego co widzę.
[/quote]

$20 to był tzw. "early bird", z tego co pamiętam pierwsze 20 tysięcy donatorów mogła otrzymać wersję Tormenta taniej o 5$. Jeżeli zakupiłeś wersję cyfrową to gratuluję - właśnie wsparłeś bardzo ambitny fabularny projekt. Pozostaje czekać rok, a może dwa ;)