White March

Ogólnie o Pillars of Eternity ‒ świat, religia, filozofia, polityka.

Moderatorzy: Moderator, Global Moderator

Awatar użytkownika
Ribald
Opłakujący Posty
Opłakujący Posty
Posty: 42
Rejestracja: czw mar 26, 2015 9:28 am

Dodatek skończony, wrażenia ze wszech miar pozytywne :)

+ całkiem długi, rozbudowane i satysfakcjonujące questy poboczne, ciekawy wątek główny (mimo pewnej wtórności, opuszczona twierdza krasnoludzka, ile my już razy to widzieliśmy), czekam na ciąg dalszy w drugiej części. Urwiska Cragholdt mniej mi się podobały, ale rozumiem, że to prezent dla fanów sieczki ;)
+ bardzo zacna muzyka
+ poprawki związane z mechaniką
+ koncept "broni z duszą" (choć znalazłem tylko jedną, za to świetną - łuk elektryczny, BG2 się kłania:)
+ więcej ciekawych oskryptowanych interakcji z wieloma możliwościami rozwiązania
+ nowi towarzysze w wymiarze fabularnym - ciekawa historia Diablicy i całkiem niezły koncept zjaranego mnicha
+ interakcje w drużynie i drużyny z otoczeniem - wspomnę, że specjalnie zacząłem grę od nowa, idąc bardziej pod fun właśnie z tego tytułu - stąd mój woj krasnolud (ale z mocno rozwiniętą percepcją i wiedzą, obie rzeczy przydatne gameplayowo i immersyjnie), Sagani (bo mroźne tereny to jej domena), Hiravias (wiadomo) i Niezłomny (też wiadomo, poza tym kapłan). Absolutnie się nie zawiodłem :) Po Zahuę poszedłem dość szybko, chciałem też od razu wziąć Diablicę, ale wówczas odbiłem się od Chaty Galvina jak od ściany. Fajnie, że twórcy wzięli taką możliwość pod uwagę i nasz mnich komentował też wydarzenia nie tylko w Marchii, ale i w Jelenioborzu. Przy Diablicy małe rozczarowanie - tu chyba ktoś stwierdził, że gracze nie będą z nią wychodzić poza obszar dodatku i takowych interakcji brakowało

+ / - nowi towarzysze w wymiarze gameplayu - mnich ma całkiem zabawne zdolności, a naprawdę ciekawie robi się gdy zdobywa umiejętność żywiołowych duplikacji (trzeba tylko dobrze wyczuć moment gdy miałeś już na tyle ran żeby tego użyć, a zarazem zdążyć przed śmiercią, bo za dużo obrażeń to on nie wytrzymywał). Za to do łotrzykostwa Diablicy (z jej stałym pancerzem jeszcze) jakoś nie miałem weny ni cierpliwości, ostatecznie dałem jej po prostu pistolet i kazałem strzelać, trochę marnowanie miejsca (do wymiany na prawdopodobnego barbarzyńcę w drugiej części). Ale może to kwestia mojego stylu, niekoniecznie wada gry.
+ / - przydałaby się jeszcze jedna lokacja w Marchii, nawet nie z nowym contentem, ale żeby nieco odciążyć inne przepełnione tereny, zwłaszcza Rdzawy Las, gdzie w co drugim kroku można się było natknąć na jakiś element fabuły. Ale to takie narzekanie może tylko :)
+ / - możliwość resetu umiejętności postaci przyłączanych - z jednej strony przydatne, z drugiej kontrowersyjne jeśli chodzi o wymiar rolplejowy

- zdarzały mi się dziwne akcje jeśli chodzi o poruszanie się drużyny, ale to chyba patch naprawił
- Itumaak nie chodził z drużyną w trybie skradania (tzn nie wymagam od niego, żeby się skradał, ale on po prostu stał w miejscu), co było mocno frustrujące, zwłaszcza w Baterii
Awatar użytkownika
Gorn
Współsłowiec
Współsłowiec
Posty: 32
Rejestracja: sob mar 23, 2013 10:41 pm

Wreszcie jakaś opinia ;) Ogólnie zewsząd płyną pozytywne sygnały i odkładam sobie złotóweczki na zbiorcze wydanie part I & II.
A powiedz jeszcze Ribaldzie, jak ci towarzysze się prezentują na tle drużyny, bo tego ciekawy jestem. W podstawce było kilku średnich towarzyszy (Sagani, Aloth) i przynajmniej jeden słaby (Pellegrina). Ci nowi wybijają się jakoś na tym tle?
Awatar użytkownika
Ribald
Opłakujący Posty
Opłakujący Posty
Posty: 42
Rejestracja: czw mar 26, 2015 9:28 am

Jeśli chodzi o klimat to obie postacie ładnie się komponują. W kwestii wartości bojowej - tak jak pisałem, do łotra płci golemiej się nie przekonałem, ale pewnie da się Diablicą sensownie grać skradając się itp. itd. Mnie się nie chciało. Używałem ze trzech umiejętności łotrzykowskich. Minus taki (uzasadniony fabularnie), że ma własną "zbroję", której nie można zastąpić inną.
Zahua lepszy, choć niekoniecznie w formie zamiany z Ederem 1:1 tak jak ja to zrobiłem - mając lekką zbroję (choćby i najlepszą) zbiera za dużo obrażeń, żeby służyć za drugiego woja w trudniejszych potyczkach. Zdolności mnicha ciekawe i miejscami całkiem efektowne, było też kilka dedykowanych tej klasie przedmiotów.

Z Diablicą grałbym dla klimatu i jeśli ktoś lubi łotrzyków, z Zahuą jako postacią alternatywną dla Sagani czy Kany. W sumie każdy z bohaterów coś fajnego w sobie ma i żal się z nim rozstawać w drużynie :) chyba tylko ptasia paladynka do mnie nie przemówiła, ale to głównie z uwagi na kiepską skuteczność bojową, która nie skłania do trzymania jej.
Awatar użytkownika
black_cape
Redakcja
Posty: 146
Rejestracja: czw paź 25, 2012 9:53 pm
Lokalizacja: Shra'kt'lor

No i mamy drugą część, z kolejnymi usprawnieniami mechaniki, nowymi questami i towarzyszką. Ogólne informacje można znaleźć w najnowszym newsie: Pillars of Eternity ‒ nowy kompan, Opactwo, niebezpieczni wrogowie, orkiestralna Eora i łatka 3.0.

Pomniejsze usprawnienia mechaniki (opisane w video Pillars of Eternity: 3.0 Update New Features):
  • nowy element systemu walki: kary od utraty przytomności podczas starcia;
  • Drugi Wiatr - dodatkowa umiejętność uzdrawiająca dla postaci o wysokiej Atletyce;
  • premie za odpoczynek (rozbicie obozu) dla postaci o wysokim Przetrwaniu, np. do redukcji obrażeń, leczenia, szybkości ruchu, celności (z rozróżnieniem na poszczególne typy przeciwników);
  • bardziej szczegółowy Bestiariusz;
  • usprawnienie UI (pasek akcji): przejrzysty podział na przedmioty oraz działania 'przed odpoczynkiem' i 'na potyczkę'.
Ja już zainstalowałam i przechodzę pierwsze questy, na razie najbardziej podobają mi się lokacje (zupełnie inaczej się teraz zwiedza Baterię Durgana ;)). Te wszystkie bajery estetyczno-mechaniczne całkiem przyjemne, chociaż bez nich wcześniej można było spokojnie sobie poradzić. Szczerze mówiąc, teraz może być wręcz za łatwo (gram na Normalnym z włączonym skalowaniem poziomu trudności przeciwników). Spotkałam już Manehę - jej wątek ciekawie się zapowiada, pojawił się też już niewielki twist. Od strony gameplayu to trochę ubolewam nad zmianami w drużynie, bo na rzecz tych testów połowę postaci musiałam wymienić. >< A przy tylu starciach (zbyt wielu, if you ask me) jednak skład ekipy jest istotny. Na razie jestem rozczarowana voice actingiem w dodatku, muzyka też niezbyt zapada w pamięć - nad stroną wizualną o wiele lepiej popracowali.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości