Wasteland 2 - Zarys fabularny

Świat jutra stał się antytezą czystego, futurystycznego społeczeństwa.

Moderatorzy: Moderator, Global Moderator

Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Otworzyliśmy kolejny dział (bo tak!), który jak sądzę mógłby z powodzeniem być oazą Ghostera ;)

Niedługo rusza beta Wasteland 2, a jako że jest to pierwszy sprawdzian inXile przed Tides of Numenera, postanowiliśmy przetłumaczyć/opracować parę artykułów, z czego pierwszy jest już na Wortalu.
Na początku lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku, nieznany astronom zlokalizował rój meteorów, które miały zderzyć się z orbitą Ziemi latem roku dziewięćdziesiątego ósmego. Ochrona tej tajemnicy stała się głównym priorytetem rządu. Po pierwsze, nie chciano doprowadzić do paniki populacji. Po drugie, widziano w tym przewagę nad Sowietami. Przez piętnaście lat rząd Ameryki budował wysoce zawansowaną, orbitalną antymeteorową platformę nuklearną – Cytadelę Starstation.

Cytadela Starstation miała stać się w pełni funkcjonalna w marcu dziewięćdziesiątego ósmego, na kilka miesięcy przed zapowiedzianym uderzeniem meteorów. Napięcie sięgnęło zenitu wraz z nastaniem sądnego roku – Sowieci oskarżyli Amerykę o budowę gwiezdnej platformy militarnej, alarmując przy tym wiele niezrzeszonych nacji.

Na dwa tygodnie przez przed uruchomieniem programu Cytadeli, stacja nadała sygnał SOS. Okazało się, że główny rój poprzedziła niewykryta chmura małych meteorów. Chociaż nie były bezpośrednim zagrożeniem dla planety, zmiotły z przestrzeni większość orbitujących wokół niej satelitów, oślepiając tym samym wielkie mocarstwa. W militarnej panice, w ciemno wystrzelono 90% nuklearnego arsenału. Zniszczenia były ogromne, ale nie kompletne. Ostały się fragmenty cywilizacji, niektóre nawet pozostały nieświadome nuklearnych katastrof.
Więcej na: http://grimuar.pl/wasteland2/prolog

Macie konkretne oczekiwania? Nie zawiodły was dotąd aktualizacje inXile?
Awatar użytkownika
ArhibaldWest
Gorejący Dyskutant
Gorejący Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: ndz cze 09, 2013 5:47 pm

Interesujące, tylko tekst nasunęło mi się jedno pytanie. Co się stało z tym rojem meteorytów?
Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Prolog Wasteland tego nie wyjaśnia, ale najwyraźniej uderzyły w Ziemię, z tymże nie spowodowały poważnych zagrożeń. Możliwe że o przyczynach nuklearnej katastrofy dowiemy się też więcej w trakcie gry (może oryginał to lepiej wyjaśnia, ja go słabo pamiętam).

Ten prolog nie jest do końca dokładny. Opisuje wydarzenia będące przyczyną katastrofy (zniszczenie satelitów, oślepienie mocarstw, odcięcie mediów), ale brak właśnie pewnych detali (co zostało zniszczone, czy zbombardowali nawet postronne kontynenty, co się stało się ze stacją). Może sami to odkryjemy. Mimo wszystko to ciekawy koncept - wszystkie wielkie mocarstwa bazują na zdobyczach techniki - czy ich przywódcy oszaleją ze strachu, gdy "zgaśnie prąd"?

Warto też zauważyć, że w tej alternatywnej rzeczywistości sytuacja była napięta od dłuższego czasu (wyścig zbrojeń), więc panika jest wytłumaczalna.
Ostatnio zmieniony ndz gru 01, 2013 9:30 pm przez Darnath, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zoltan
Opłakujący Posty
Opłakujący Posty
Posty: 37
Rejestracja: śr paź 17, 2012 3:10 pm

Mi się mimo wszystko cały ten wstęp naciągany wydaje, niedopracowany. Ale to może tylko moje odczucia.

Natomiast niezbyt optymistycznie podchodzę do chodzenia ekipą następców czaka norisa i zaprowadzania porządku. Chyba że można się będzie wypiąć na wszystko i zasmakować ,,miejscowego" stylu życia. Ewentualnie samo wprowadzanie ładu będzie naprawdę nieliniowe, i będziemy mieli multum wykluczających się opcji, z kim się sprzymierzyć, jakie metody stosować, etc. Zobaczymy
Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Mi się mimo wszystko cały ten wstęp naciągany wydaje, niedopracowany. Ale to może tylko moje odczucia.
Podejrzewam, że Vision Doc został opracowany przez Briana, a on jest raczej takim organizatorem/managerem. Gdyby się za to zabrał Avellone, Sawyer czy McComb pewnie opis byłby nieco bardziej złożony.

Wasteland 2 będzie chyba też bardziej grą taktyczną z elementami fabularnymi, a nie odwrotnie. Ja w tym widzę taki miks Fallout i Fallout: Tactics.
Awatar użytkownika
Ghoster
Global Moderator
Posty: 497
Rejestracja: sob paź 13, 2012 8:08 pm

Zoltan pisze:Mi się mimo wszystko cały ten wstęp naciągany wydaje, niedopracowany. Ale to może tylko moje odczucia.

Natomiast niezbyt optymistycznie podchodzę do chodzenia ekipą następców czaka norisa i zaprowadzania porządku. Chyba że można się będzie wypiąć na wszystko i zasmakować ,,miejscowego" stylu życia. Ewentualnie samo wprowadzanie ładu będzie naprawdę nieliniowe, i będziemy mieli multum wykluczających się opcji, z kim się sprzymierzyć, jakie metody stosować, etc. Zobaczymy
Zwróć uwagę, iż to nie jest kolejna gra postnuklearna, a nowy Wasteland - ma takie założenia jak część pierwsza, w której, bądź co bądź, było się takim Rangerem i wprowadzało się taki porządek.
Wasteland 2 będzie chyba też bardziej grą taktyczną z elementami fabularnymi, a nie odwrotnie. Ja w tym widzę taki miks Fallout i Fallout: Tactics.
A ja mam mieszane odczucia. O ile FAILlout 3 był porażką, o tyle nie jestem pewien, czy Wasteland 2 też nie będzie. Nie mam takich wielkich oczekiwań wobec tego tytułu, bo fanem jedynki nie jestem (ale miała świetny klimat, trzeba to tej grze przyznać), niemniej screeny wyglądają jak The Fall - Last Days of Gaia, które najlepszą grą nie było. Poczekamy, zobaczymy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Druga aktualizacja Wasteland 2 - sztuka przetrwania i zagrożenia czyhające na nas na pustkowiach:
http://grimuar.pl/wasteland2/sztuka-prz ... ustkowiach
Eksplorując kolejne połacie regionu, będziesz odkrywać na mapie świata trzy główne typy obiektów: osady, ważne lokacje i zasoby. Osady to główne ośrodki, takie jak Centrum Strażników Pustkowi czy Centrum Rolnicze. Ważne lokacje to konkretne miejsca, takie jak opuszczona kopalnia czy przeszkoda na autostradzie. Do zasobów zaliczają się oazy, w których możesz uzupełnić manierkę i znaleźć kryjówki, w których pustelnicy trzymali amunicję, giwery czy inne dobra.
Z pewnością zechcesz zwrócić uwagę na licznik Geigera. Chmury śmiertelnego promieniowania, pozostałości po wojnie, dryfują po południowo-zachodnich obszarach Ameryki. Twój licznik Geigera jest w stanie zmierzyć stopień napromieniowania otaczającego cię środowiska w jednostkach Siwerta (Sv).
Ogólnie cały Wasteland 2 ma trochę taką komiksową estetykę, klimatem pewnie też nie będzie aż tak ciężki jak Fallout, chociaż mam nadzieję że nie raz mnie zaskoczy. Dobrze pamiętam, że w grze nie ma opcji dialogowych?
Awatar użytkownika
Ghoster
Global Moderator
Posty: 497
Rejestracja: sob paź 13, 2012 8:08 pm

Były, choć zazwyczaj bardzo ogólnikowe (w stylu "1) Offer to help, 2) Ask about payment, 3) Just passing through"), prócz tego wiele informacji zdobywało się pytając różne osoby o coś konkretnie (działało to jak opcja "Zapytaj o..." w Falloucie 1).

Ta mapa wygląda całkiem zachęcająco.
Obrazek
Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Umiejętności i atrybuty Wasteland 2:
http://grimuar.pl/wasteland2/umiejetnosci-i-atrybuty

W Falloutach można było skorzystać niemal z wszystkich umiejętności w wielu ciekawych sytuacjach, mam nadzieję że tu też tak będzie. Choć boję się że różnorodność skończy się na dwóch opcjach użycia takiego rozbrajania alarmów w całej grze  ;)
Awatar użytkownika
Ghoster
Global Moderator
Posty: 497
Rejestracja: sob paź 13, 2012 8:08 pm

W Falloutach można było skorzystać niemal z wszystkich umiejętności w wielu ciekawych sytuacjach, mam nadzieję że tu też tak będzie.
No właśnie nie bardzo - większość z tych umiejętności się kompletnie nie przydawała. Leczenie oraz Pierwsza Pomoc (rozdzielone na dwie właściwie zupełnie bez powodu) były nieprzydatne ze względu na to, iż obrażenia leczyło się stimpakami, a złamane kończyny mogła nastawić nawet postać pierwszopoziomowa, która nic w te umiejętności nie inwestowała. Rzucanie chyba jako jedyna umiejętność bojowa było kompletnie nieprzydatne, bo i nie było czym rzucać (granaty się szybko zużywały, a i tak lepiej było je sprzedać na amunicję, a włócznie/noże/cokolwiek zadawało relatywnie małe obrażenia). Naprawa, nauka i retoryka były przydatne w trzech, czterech sytuacjach w całej grze, a i tylko w celu zdobycia doświadczenia, które wcale nie rekopensowało straty punktów. Hazard był zwyczajnie głupim skryptem sprawiającym, iż postać szła do kasyna mogąc wygrać miliony wciskając bez przerwy jedną opcję dialogową, natomiast pułapki były najbardziej niepraktyczną umiejętnością kiedykolwiek i nie jestem w stanie wyobrazić sobie po co ktoś miałby to zaznaczać przy wyborze postaci.

W Wasteland, z tego co widzę, wszystkie umiejętności dotyczą jakichś konkretnych, ustalonych rzeczy, co może się w sumie udać (w ogóle to dlaczego "lizus"? Nie owijajmy w bawełnę, w polskim świetnie ma się "dupoliz", skoro nawet w oryginale użyli kolokwializmu...).
Ostatnio zmieniony czw gru 05, 2013 4:44 pm przez Ghoster, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Darnath
Administrator
Posty: 493
Rejestracja: czw paź 04, 2012 3:26 pm
Lokalizacja: Sigil
Kontakt:

Nie całkiem się zgadzam. Pierwsza pomoc była dla niedoświadczonego gracza świetną alternatywą na stimpaki, a broń rzucana (głównie granaty) dobrze spisywała się na początku gry, gdy jako gracz nie mieliśmy dostępu do ciężkiego arsenału. Z leczenia mimo wszystko mogliśmy korzystać dość często (przy słabym szczęściu to wygodniejsze od wczytywania gry). Nauka dawała nam dostęp do ciekawych informacji w komputerach - zresztą, czy przypadkiem nie mieliśmy dzięki niej dostępu do windy w Toxic Caves? Retoryka natomiast w obu klasycznych grach wpływała na dialogi z kluczowymi "talking heads" (choć może źle pamiętam?)

Pułapek nie wykorzystywałem, chociaż pamiętam niektóre zaminowane obszary (wejście do lokacji Raiders), ale nie sądzę aby miała faktycznie szersze, praktyczne zastosowanie. Hazard też, ale to dwa wyjątki.

Inna sprawa, że wszystkie umiejętności bojowe były ciekawe. Broń palna to był mus dla początkującego, a dobrze rozwinięta postać ze strzelbą czy smg potrafiła nieźle nabroić. Bronie ciężkie i energetyczne też miały sporo swoich zastosowań i dużo zmieniały w walce turowej. Walka wręcz + powerfist to była uczta dla oczu (5 krytyków w ciągu jednej rundy), poza tym bazowały na niej dwa zadania - sztuki walki w San Fran i boks (nie pamiętam już gdzie). Walka bronią białą była moją ulubioną dyscypliną w obu Falloutach.

Sztuka przetrwania potrafiła odkryć mnóstwo smaczków, skradanie+kradzież+otwieranie zapewniało mnóstwo ekstra doświadczenia, handel też był przydatny (choć bardziej w 2).

Natomiast w Tactic's nie wyobrażałem sobie drużyny bez snajpera z leczeniem i pierwszą pomocą.

Warto też zwrócić uwagę, że po tylu latach i przejściach wszystkich gier z tej serii, nieco inaczej patrzy się na umiejętności. Taki handel wydaje się zbyteczny, gdy gra jest już dla nas wyjątkowo łatwa i znamy każdy jej kącik.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości