Teraz jestem chyba Pisz-Biszem.
EDIT:
A nie, jednak Rozdwojonym Językiem.
EDIT2:
A teraz jestem Zaspokojonym Intelektualnie. xd
Ja się na to jak najbardziej piszę, jeszcze chyba nigdy nie ukończyłem żadnej sesji. xdI TU CIĄG DALSZY NIESTETY NIE NASTĄPI
...chociaż mógłby. Od zakończenia dzieli nas 1 rozdział, ale konieczna jest obecność Bashara i Luthira; jeżeli chłopaki mają ochotę, z radością bym to zakończył, tym bardziej, że- wydaje mi się- finisz będzie dość sympatyczny. Każdy inny chętny również mile widziany. Jakby co, to dajcie znać w temacie 'Przy piosence, ladacznicy i szklanicy'. W ogóle dzięki, jeżeli komuś chciało się to przeczytać do końca:)
Szkoda, że tak wszystkie padły, ja bym je pokończył (chociaż ta moja zapowiadałaby się na nieco dłuższą historię, ogólnie próbuję znowuż to kolejnej na Lastinnie, fajnie by było, gdybyś się zapisał, Maeliev xd), ba, może ktoś jeszcze dowie się co sie stało z Mantą, Bartoldem li Zu, i skończy się Szkoda Śmiertelności? Też była świetna sesja, włączyłbym się do tej historii; ma ktoś w ogóle z nimi kontakt, żyją, czy zmienili się w oczekujących?
A, i jeszcze jedno...
Lüthir! >,<