Grimuar Sferowca :: Forum

http://grimuar.pl/filozofia

Sigilijskie frakcje to ważna i nieodłączna część settingu Planescape. Co sądzicie o funkcjonującym podziale ugrupowań? Która z frakcji wydaje się Wam najciekawsza? Do której z nich moglibyście się przyłączyć, a z którą w ogóle wolelibyście się nie zetknąć?

Najpewniej do Autonomów: "nikt nie zna drogi do prawdy". Zresztą staram się unikać skrajności i skrzywienia ideologicznego ("moja racja jest najmojsza!"). Inna sprawa - nie znoszę fanatyzmu, więc jako taki pierwszak w Sferach pewnie unikałbym większości frakcji Wieloświata. Cytując zresztą Colina z naszych archiwów:

Niektórzy od razu wymieniliby Harmonium czy Łaskobójców, ale ja oddam swój głos na Straż Zagłady. Nie dość, że nie obchodzą ich ani problemy innych, ani ogólne zasady porządku i sprawiedliwości, to jeszcze starają się za wszelką cenę podważyć i obalić wszystkie ustalone schematy. Jeśli dorzucimy do tego szczyptę szaleństwa, wyjdzie nam Joker. Ale jeśli zamiast tego dodamy trochę militarnych zdolności, otrzymamy oddział pozbawionych moralności najemników, których jedynym celem jest obrócić w proch wszystko, co napotkają na swej drodze. Tak, zdecydowanie najbardziej przerażają mnie Tonący.

Same frakcje Planescape-a to chyba najlepszy podział ideologiczny przeniesiony na gry komputerowe. Przy settingu chowają się dla mnie wszystkie te gildie wojowników/złodziei, jacyś tam fanatyczni templariusze et cetera. Pomyśleć że ten potencjał zatonie w archiwach Czarodziei, którzy nie mają pomysłu na licencję.

A tam, jacyś autonomowie. Anarchiści albo chaosyci! Anarchiści co prawda porażają mnie swoją naiwną filozofią, ale kto nie chciałby być w tajnej organizacji walczącej z władzą? A chaosyci? Ich szaleństwo jest bliskie temu, co chciałbym prezentować sobą podczas koncertu na scenie. Gdybym miał zespół, lepszy piec, ewentualnie umiał śpiewać... no dobra, nie wdawajmy się w dywagacje.

[quote="Darnath"]
Same frakcje Planescape-a to chyba najlepszy podział ideologiczny przeniesiony na gry komputerowe. Przy settingu chowają się dla mnie wszystkie te gildie wojowników/złodziei, jacyś tam fanatyczni templariusze et cetera. Pomyśleć że ten potencjał zatonie w archiwach Czarodziei, którzy nie mają pomysłu na licencję.
[/quote]
Dobrze gada, polać mu

Ja tam mimo wszystko byłbym pewnie członkiem Straży Zagłady (kierując się poglądami) bądź Stronnictwa Doznań (kierując się charakterem - no, wait, kierując się charakterem byłbym pewnie Łaskobójcą :ó).

[quote="Zoltan"][quote="Darnath"]
Same frakcje Planescape-a to chyba najlepszy podział ideologiczny przeniesiony na gry komputerowe. Przy settingu chowają się dla mnie wszystkie te gildie wojowników/złodziei, jacyś tam fanatyczni templariusze et cetera. Pomyśleć że ten potencjał zatonie w archiwach Czarodziei, którzy nie mają pomysłu na licencję.
[/quote]
Dobrze gada, polać mu
[/quote]
Jemu też polać.

Stoję właśnie przed dylematem do przystąpienia do jakiejś frakcji

Ogólnie to chciałbym przystąpić do wszystkich jakich się tylko da ale nie chciałbym czegoś popsuć

Mam zamiar przystąpić w kolejności takiej jak jest na stronie podana czyli:
Grabarze
Chaosyci
Bogowcy
Anarchiści
Czuciowcy

Czy to jest prawidłowa kolejność ?

Hej,

Właściwie nie ma czegoś takiego jak prawidłowa kolejność. Możesz przystąpić na początku do Grabarzy (jest do tego cała linia fabularna zadań), możesz przystąpić do Chaosytów, do Anarchistów przystąpisz dopiero po ukończeniu zadań dla Bogowców. Do Czuciowców natomiast poprowadzi cię sam wątek fabularny.

Nie jestem pewien czy uda ci się to w czasie jednej gry, ale chyba jest wykonalne.