Torment – Wyznawcy Królowej Sar’lavun, Ziets o Bloom, do zespołu dołączy Rothfuss i Avellone?

George Ziets opowiada o Bloom, Colin McComb przedstawia trzeci kult Dendra O’hur, a do zespołu przymierzani są kolejni utalentowani twórcy: Patrick Rothfuss (pisarz z naprawdę epicką brodą) i nie kto inny jak sam Mister Chris Avellone, główny projektant Planescape: Torment.

George Ziets o Bloom

 

Transkrypt (fragment):

Jedną z podstawowych cech Tormenta jest tajemniczość ‒ opisujemy, ale nie definiujemy. Czym więc dokładnie jest Bloom? Wiemy, że w przeszłości służyło ludziom do tworzenia przejść między wymiarami i odległymi zakątkami przestrzeni kosmicznej. Trzeba też jednak dodać, że Bloom to żywy organizm ‒ drapieżnik, który żywi się ciałami i inteligencją ludzi, a jego preferencje ulegają zmianom. Co to oznacza dla twojej postaci? Jeżeli dostarczysz Bloom właściwego pożywienia, będziesz w stanie otworzyć wrota do nowych, nieznanych miejsc, zamknąć istniejące przejście lub sprawić, żeby część miasta przybrała zupełnie inny kształt.

Bloom nieustannie przemieszcza się po powierzchni planety ‒ choć przesuwa się zaledwie kilka centymetrów rocznie ‒ rozsnuwając wokół sieci, które mają je utrzymać w miejscu. Jakie są jego wymiary? Nikt tego nie wie ‒ miasto ciągle rośnie i zmienia się, a fragmenty jego wewnętrznej struktury sięgają do innych światów. Poza tym wszyscy, którzy usiłują je zmierzyć, zostają szybko pożarci.

Pomysł życia w takim miejscu wydaje się szalony, jednak Bloom posiada wielu mieszkańców. Większość z nich nie jest świadoma niebezpieczeństwa, w jakim się znajdują. Kim są? To głównie biedacy i banici wypędzeni z innych miejsc, ale również kupcy handlujący reliktami z odległych światów i poszukujący bogactw awanturnicy. Oprócz ludzi, Bloom zamieszkują również inne stworzenia, np. ociężałe bestie zwane stichusami. A co przywiodło tu ciebie? Szukasz odpowiedzi. Powiedziano ci, że w przeciwległej części Bloom znajdziesz sojusznika. Po drodze spotkasz kogoś innego: chłodną, wyrachowaną kobietę, która wskaże ci drogę do urządzenia, za pomocą którego będziesz w stanie dowiedzieć się więcej o swojej przeszłości. Swoich odpowiedzi nie znajdziesz w pojedynkę ‒ będziesz potrzebować pomocy innych. Następnym razem omówimy więc kwestię towarzyszy.

Nowa nagroda: cyfrowy komiks

Do poziomu 50 USD oraz wszystkich poziomów powyżej 75 USD dołączona została bonusowa nagroda: 20-stronicowy cyfrowy komiks „Torment: The Jack’s Gambit” zdradzający sekrety przeszłości jednego z potencjalnych towarzyszy. Co sprawia, że wciąż na własne życzenie pakuje się w kłopoty? W jaki sposób została tym, kim jest dzisiaj? Jakie straszne wydarzenia zniszczyły jej dotychczasowe życie i jak udało jej się rozpocząć wszystko od nowa? Im więcej dowiesz się na jej temat, tym łatwiej będzie ci ustalić rolę, jaką może odegrać w twoich planach. A oto przykładowa strona (nie będąca częścią samego komiksu).

Epilog, trzeci kult, Pat Rothfuss i Chris Avellone

Cel 2,75 mln USD został osiągnięty, w związku z czym do drużyny dołącza Brian Mitsoda, a Labirynt powiększa się o kolejny Meander. Poniżej krótki przegląd kolejnych celów:

2,85 mln USD ‒ Rozbudowany epilog

Rozbudowany epilog to pomysł, który spotkał się z największym poparciem (283 osób) na forach inXile. Rzecz jasna niezależnie od tego, czy cel zostanie osiągnięty, zakończenie Tormenta będzie szczegółowo dopracowane (włączając w to dalsze losy towarzyszy). W rozszerzonej formie będzie jednak zawierało dużo więcej informacji ‒ np. na temat przyszłości regionów, kultów czy frakcji. Epilog powstanie w formie tekstu połączonego z grafiką 2D.

3,1 mln USD ‒ Trzeci kult: Dendra O’hur

Dendra O’hur, czyli wyznawcy Wielkiej Królowej Sar’lavun, Pani Czerwi, to nomadyczny kult kanibali i pożeraczy ciał. Żerują na zwłokach ofiar, czerpiąc siłę z ich mięsa i przejmując ich umiejętności panowania nad numenerą. Ubrani zwykle w podarte, podziurawione płaszcze i wyposażeni w ostre, gnijące zęby, członkowie Dendra O’hur nie mają przyjaciół… Wystarcza im jednak fakt, że wzbudzają powszechny strach.

3,25 mln USD ‒ Pat Rothfuss

Po przekroczeniu tego celu, do drużyny scenarzystów dołączy Pat Rothfuss [o ten brodaty gościu – przyp. Darnath]. Poniżej wypowiedź Colina:

Jeżeli nie słyszeliście o Patricku Rothfussie ani nie czytaliście jego „Kronik Królobójcy” („Imię Wiatru”, „Strach Mędrca” i nadchodząca trzecia powieść), na co czekacie? Przeczytajcie je i dopiero potem wróćcie do tej aktualizacji. Może to chwilę zająć, ale po lekturze na przyznacie, że było warto. Albo po prostu mi zaufajcie i weźcie się za książki Pata przy najbliższej okazji.

Ja sam usłyszałem o Pacie wiele lat temu, ale nie od razu sięgnąłem po jego powieści ‒ nie chciałem rozpoczynać czytania nieukończonej serii, bo nie znoszę oczekiwania na kolejne tomy. Uległem dopiero, kiedy znajomi nie dawali mi spokoju („Colin, zakochasz się w tych książkach!”, „Jak tam Colin, już przeczytałeś?”, „Colin, wiem, że jest trzecia rano, ale musisz wiedzieć, że TE KSIĄŻKI SĄ ŚWIETNE!”). Zabrałem się za pierwszą część i z miejsca uderzyły mnie piękno, pomysłowość, talent i śmiałość, z jakimi Pat opowiadał swoją historię. Błyskawicznie pochłonąłem drugą książkę, a potem przeczytałem obie części jeszcze raz. Podczas GenConu 2012 usłyszałem, że istnieje możliwość spotkania się z Patem, więc poszedłem się mu przedstawić i podziękować za wciągającą lekturę. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że Pat jest wielkim fanem Planescape: Torment. Pat Rothfuss pochwalił moją pracę ‒ totalny szok.

Nic więc dziwnego, że kiedy tylko możliwość stworzenia nowego Tormenta stała się rzeczywistością, obrałem sobie za punkt honoru pozyskanie Pata dla naszego projektu. Panie i panowie, mam przyjemność oświadczyć: misja wykonana. Z punktu widzenia egoistycznego fana Kronik, trochę mi szkoda odrywać autora od pracy nad trzecią części serii. Jednak z perspektywy developera, ciężko mi wyobrazić sobie lepsze uzupełnienie naszej drużyny scenarzystów. Strasznie się cieszę na myśl o możliwościach, jakie otwiera przed nami obecność Pata.

3,5 mln USD – Chris Avellone

Kolejna niespodzianka: jeśli projekt uzbiera 3,5 miliona dolarów, do ekipy projektantów dołączy Chris Avellone. Chris zajmie się oceną i recenzją wszystkich kreatywnych elementów gry (fabuły, postaci, obszarów itd.), jak również zaprojektuje i opisze historię oraz dialogi kolejnego, ósmego towarzysza.
Kilka słów o spoilerach

Niektóre osoby zgłaszały w ostatnich dniach wątpliwości, czy informacje dotyczące gry nie stają się zbyt szczegółowe. Kevin wyjaśnia: „Sprawa jest złożona ‒ jeżeli zdradzimy zbyt mało, ludzie mogą stracić zainteresowanie, a my ich zaufanie. Chcemy więc dać wam choćby ogólne pojęcie o naszych planach. Należy przy tym pamiętać, że nie wszystkie opisywane przez nas pomysły trafią do ostatecznej wersji gry. Niektóre rzeczy, jak np. podstawowe motywy, filary czy koncept Nurtów, stanowią integralną część naszej wizji i na pewno nie zostaną zmienione. Inaczej ma się sprawa ze szczegółami dotyczącymi obszarów, stworzeń, postaci czy choćby Merów: wszystkie te elementy mogą jeszcze ewoluować; niektóre już przybrały nieco inną formę, niż wcześniej opisywaliśmy. Proces tworzenia gier ma to do siebie, że przetrwać mogą tylko najlepsze pomysły. Chcemy więc, żebyście traktowali nasze opisy jako przykłady i mieli pewność, że gra, którą dostaniecie do rąk pod koniec przyszłego roku, będzie dla was fascynującą podróżą w nieznane.”